113. Święto Dziękczynienia czy Dzień Żałoby? O losach najsłynniejszego amerykańskiego święta
W ostatnich odcinkach dużo było o bieżącej polityce, więc obecnie sięgamy do historii i to sięgamy głęboko, bo do początków nie tylko Stanów Zjednoczonych, lecz także mitów założycielskich narodu amerykańskiego.
Wszystkim, którzy choćby w minimalnym stopniu interesują się USA, doroczne Święto Dziękczynienia kojarzy się z indykiem na talerzu, rodziną przy stole, meczem futbolu amerykańskiego w telewizji, paradami na ulicach i dość kuriozalną ceremonią „ułaskawienia” indyka przez prezydenta. Jak wszystkie tradycje, tak i te wydają się odwieczne i niezmienne, choć w rzeczywistości mają swoją burzliwą historię – zaskakująco długą albo przeciwnie, zaskakująco krótką. Dowiecie się, na przykład, który prezydent jako pierwszy darował życie indykowi i czy inne gatunki zwierząt także miały takie szczęście. W jaki sposób Święto Dziękczynienia stało się świętem ogólnonarodowym, co w tej sprawie zrobił Abraham Lincoln, a co Franklin D. Roosevelt.
Przede wszystkim jednak opowiemy wam jak brzmi oficjalna narracja o początkach Święta Dziękczynienia – statku „Mayflower”, Pielgrzymach i Ousamequinie, wodzu Wampanoagów. A następnie spróbujemy tę opowieść nieco zdekonstruować, pokazać istniejące w niej przekłamania i konfabulacje. Dowiecie się dlaczego „oficjalna” wersja początków najsłynniejszego amerykańskiego święta opiera się na zmitologizowanej wersji przeszłości, upraszcza lub pomija rolę rdzennych mieszkańców Ameryki. I dlaczego część społeczności Indian, zamiast obchodzić Święto Dziękczynienia woli upamiętniać „Dzień Żałoby”.
Możecie nas słuchać w: Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts i YouTube. Jeśli chcecie nas wesprzeć, zapraszamy na patronite.pl/podkastamerykanski
Create your
podcast in
minutes
It is Free