[TO NAGRANIE I JEGO TRANSKRYPCJA STANOWI MAŁY FRAGMENT "MOTYWACJI BEZ MOTYWACJI"]
(...) W tym nagraniu rozbiję, w oparciu o dowody, jeden z największych mitów na świecie – mit potrzeby motywacji, mit niezbędności motywacji jako napędu do działania. Mam zamiar, w sposób logiczny i krok po kroku, uwolnić Cię od tej obciążającej iluzji.
Chcę dać Ci wolność.
Wolność OD kompulsji bycia w odpowiednim stanie i wolność DO swobodnego działania.
Za chwilkę się tym zajmiemy, ale na początek 3 cytaty, które wprowadzą nas w klimat – potem, w dalszej części nagrania, zobaczysz ich sens.
Cytat 1:
„Zachowuj się tak, jakby to co robisz MIAŁO ZNACZENIE. Bo ma.” - William James
Cytat 2:
„Najlepszym sposobem wykorzystania życia jest poświęcenie go czemuś, co przetrwa dłużej niż Ty.” - William James
Cytat 3:
„Co jest do zrobienia TERAZ?” - Shoma Morita
Wyobraź sobie, że ktoś proponuje Ci dwa wybory: próby kontrolowania tego, czego kontrolować się nie da, lub możliwość kontrolowania tego, co kontrolować można. Co wybierasz?
Wyobraź sobie, że ta sama osoba proponuje Ci potrzebę bycia uzależnionym od czegoś zmiennego lub możliwość korzystania z czegoś stałego.
Wybór wydaje się dość prosty, prawda?
Próby kontrolowania swojego stanu emocjonalnego oraz swoich myśli i odczuć są fikcją. To jest najbardziej rozpowszechniona forma science-fiction, jaką znam. Na dobrą sprawę skazuję Cię na frustrację.
Podstawowe założenie tego modelu jest takie:
Nikogo nie interesuje co myślisz i czujesz. Świat reaguje jedynie na to, co robisz. Swoje życie zatem możesz budować wyłącznie w oparciu o działanie. Emocje i odczucia są jedynie wyrywkiem rzeczywistości i często wprowadzają Cię w błąd. W dodatku nie możesz ich kontrolować – co próbują wmówić Ci inni a co udowodnię w dalszej części materiału.
To co nazywamy myśleniem, jak powiedział William James, jest w przypadku większości ludzi jedynie przetasowywaniem starych uprzedzeń. Twój mózg powstał po to, żeby rozwiązywać problemy w ruchu. I tym ruchem, czyli działaniem, będziemy się tutaj zajmować.
Tak więc, nikogo nie interesują Twoje zachcianki, marzenia, wymówki, nadzieje, intencje, plany czy dobre chęci. Nikogo nie interesuje Twój potencjał oraz twoje dzieciństwo. Nikogo nie interesują Twoje lęki, obsesje, bolączki, słabości i ból.
I Ciebie też nie powinny interesować.
Liczy się tylko to, co się dzieje. Liczy się tylko to robisz. Reszta jest mentalną masturbacją. Rzeczywistość nie odpowiada na Twoje myśli, emocje, odczucia czy przekonania. Odpowiada jedynie na to, co robisz.
Problemem nie jest to, że Ci się nie chce.
Problemem jest to, że robisz z tego problem.
Problemem jest to, że żyjemy w świecie, gdzie wszędzie wmawia nam się, że trzeba bycie w kontakcie ze swoim wewnętrznym światem emocjonalnym a to niestety skutkuje dyktatem emocji a nie rozsądku.
Problemem jest to, że mało kto odróżnia odczuwanie emocji od bycia emocjonalnym.
Problemem jest to, że oba niezależne od siebie światy, czyli świat wewnętrzny (myślenia, emocji i odczuwania) oraz świat zewnętrzny (tego co robisz) są w głowach większości osób od siebie uzależnione – dokładnie w tej kolejności:- pierwsze musi mi się chcieć a dopiero potem mogę robić.
Problemem jest to, że na każdym kroku – z dużą skutecznością jak widać - używając języka NLP „instaluje się” nam bezradność. Co oznacza bezradność?
Oznacza ona, że jesteś impotentem – sam niczego nie zrobisz, MUSISZ, dosłownie MUSISZ opierać się na pomocy z zewnątrz.
Domagamy się coraz większej ilości rzeczy, domagamy się pracy, pieniędzy, spokoju, komfortu – zapominając, że to przede wszystkim nasza odpowiedzialność.
Wszyscy mają dziś prawa, ale nikt nie chce mieć obowiązków. Wszyscy mają dziś potrzeby – ale nikt nie chce płacić za nie ceny.
No i oczywiście – to Ty jest centrum wszechświata i to on ma układać się pod Ciebie. Nie odwrotnie. I tak 7 i pół miliarda razy – bo przecież tylu mamy mniej więcej ludzi na świecie a więc i tyle centrów.
Przypomina mi to scenę z „Bruce'a Wszechmogącego” kiedy,
view more