Mówi o sobie nauczyciel. Co ponoć jest zgodne z prawdą.
Polonista w liceum.
A teraz zatrzymaj się na sekundę i przypomnij sobie swoją "facetkę od polaka". Pomyśl choć przez chwilę z empatią. Bo ja właśnie to robię. I przypominam sobie jak bardzo miała przerąbane chcąc nas nauczyć czegokolwiek. A dodam, że może i byłem w klasie informatycznej, ale przede wszystkim byłem tam prawie 30 lat temu ...
Powiem krótko ... nie miała z nami łatwo.
A teraz pomyśl sobie, że główne hasło nauczycieli powinno brzmieć "Łatwiej to już było" ... bo z każdym kolejnym rokiem różnica pomiędzy światem rzeczywistym, a programem edukacji robi się coraz większa.
Myśmy, 30 lat temu zadawali ciągle to samo pytanie "Po co nam to?".
I spójrz teraz na swoje dzieci w szkole. One też zadają sobie to pytanie. One też chcę wiedzieć "Po co im to, czego się uczą?"
I moim zdaniem nikt już nie zna odpowiedzi na to pytanie.
Nauczyciele. Rodzice. Uczniowie.
I coraz częściej mam przekonanie, że większość przyjęła postawę "przetrwać" ... czyli najgorszą możliwą.
Na szczęście są tacy ludzie jak Paweł Lęcki. Facet, który jeszcze walczy. Moim zdaniem najpiękniej jak można, czyli słowem. Słowem, które zmusza do refleksji. Słowem, które zmusza do zatrzymania się. Które daje w pysk. Które cuci z marazmu i obojętności.
Moment czytania wpisów Pawła jest jednym z moich ulubionych momentów dnia. Gdy czytam komentarze Pawła do otaczającej nas rzeczywistości czuję wysiłek połączeń między neuronami. Ale to bardzo miły wysiłek. Lubię, gdy ktoś zmusza mnie do myślenia.
Zabierzmy Was dziś do świata, w którym refleksja wyprzedza reakcję. To jest piękny świat.
view more