Wszystko wydaje się proste, dopóki badanie usg szyi ograniczamy do tarczycy, choć i tu możemy napotkać schody. Ale jak poradzić sobie ze śliniankami, węzłami chłonnymi, migdałkami, no i mięśniami szyi, których wszak człowiek ma niemało... Jak badać, żeby nas to "nie bolało", tylko było pozytywnym wyzwaniem diagnostycznym?
Create your
podcast in
minutes
It is Free