Kościół Chrześcijański Pojednanie
Religion & Spirituality
Czasami można usłyszeć, że jakiś człowiek przechodzi przez prawdziwą burzę w jego życiu. Świat mu się wali, ogarnia go strach, ma wrażenie, że tonie zalewany falami coraz większych problemów. Znikąd nie ma nadziei na ratunek a on nie wie tak naprawdę do kogo zwrócić się o pomoc. Czasami jednak burza może stać się rzeczywistym, namacalnym i śmiertelnym zagrożeniem. Takim też zagrożeniem stała się dla uczniów Jezusa, którzy znaleźli się w samym jej centrum pośrodku jeziora Galilejskiego.
W dzisiejszym fragmencie z Ew. Marka 4:35-41, pastor Tomasz Krążek postara się odpowiedzieć, dlaczego doświadczeni rybacy, jakimi byli uczniowie, śmiertelnie przerazili się zaistniałą sytuacją? Czy Jezus zasnął, bo zwyczajnie musiał odsapnąć chwilę po męczącym dniu? Skąd brał się spokój Jezusa pośród szalejącego sztormu? Czym w oczach uczniów był początkowy brak reakcji Jezusa na całą sytuację? Czego możemy dowiedzieć się o aspekcie człowieczeństwa Chrystusa? Jakie podobieństwa i różnice znajdujemy w historii Jonasza? Czy największym problemem uczniów, jak również naszym, jest sama „burza”? Kim jest więc Ten, któremu nawet morze i wiatr są posłuszne?
Create your
podcast in
minutes
It is Free